
Polacy na drodze do medalu...
Finał męskiej rywalizacji w siatkówce plażowej miał jeden krajowy akcent znad Wisły. Siatkarze z Italii dość sensacyjnie znaleźli się w wielkim finale olimpijskim, by się jednak w nim znaleźć po drodze musieli okazać się lepsi także o Polaków, Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka. Piotr i Bartosz przegrali z Paolo Nicolai/Danielle Lupo w barażu o 1/8 olimpijskiego finału. Polacy przegrali 1:2. Mało tego zawodnicy z kraju pizzy grając w grupie C wygrali zaledwie jeden (!) pojedynek grupowy.
Wymarzony początek...
Premierowa odsłona męskiego finału to popis turniejowej niespodzianki z pewnym prowadzeniem (5:1). Jednak Cerutti i Oscar Schmidt to cwane lisy, które po krótkiej przerwie na żądanie wzięły się ostro do pracy. Jeśli chodzi o zawodników z Półwyspu Apenińskiego, to początek ustawiła im zagrywka. Jeśli chodzi o gospodarzy, to ci odzyskali kontrolę nad meczem dobrze grając w bloku (patrz Alison). Od stanu (13:10) powoli wracało wszystko do normy. Paolo wraz z Danielle poderwali się jeszcze w samej końcówce seta, ale końcowy zryw to było zdecydowanie za mało na miejscowych (19:21).
Alison zrobił różnicę...
Po krótkiej przerwie znowu ciekawy fragment gry. Skazywani na porażkę plażowicze z Italii dawali ile "fabryka dała". Dosłownie. Do połowy drugiej odsłony chwilami nawet uciszali miejscowych kibiców. Jednak w pewnej chwili "coś" puściło. Alison grał zabójczo skutecznie blokiem. Dając tym samym swojemu partnerowi decydujący sygnał do ataku. Działał blok, powoli zaczynał też atak. Efekt? Azzurri na łopatkach, tylko albo aż ze srebrnym olimpijskim krążkiem...
Paolo Nicolai/Daniele Lupo (Włochy) - Alison Cerutti/Bruno Oscar Schmidt (Brazylia) 0:2 (19:21, 17:21)
Pomarańcza w kolorze brązu
Brązowy medal legendarnej brazylijskiej plaży przypadł w udziale Holendrom, duet Alexander Brouwer/Robert Meeuwsen okazali się lepsi w starciu o trzeci stopień podium od Rosjan, Wiaczesława Krasilnikowa/Konstantina Siemionowa. O sukcesie pary Alexander Brouwer/Robert Meeuwsen zdecydowały indywidualne możliwości obu panów. Zagrywka Alexandera Brouwera, atomowe i skuteczne bloki Roberta Meeuwsena
Wiaczesław Krasilnikow/Konstantin Siemionow (Rosja) - Alexander Brouwer/Robert Meeuwsen (Holandia) 0:2 (21:23, 20:22)
Źródło: inf. własna, Łukasz Klin, (Siatkowka24.com), Foto: sport.interia.pl
Dodaj komentarz